Wrota Chałubińskiego (+Szpiglasowy Wierch) | Tatry Wysokie

//Wrota Chałubińskiego (+Szpiglasowy Wierch) | Tatry Wysokie

Wrota Chałubińskiego (2022 m n.p.m.) to charakterystyczne wcięcie w głównej grani Tatr między Kopą nad Wrotami a Głaźną Czubą, a patrząc szerzej i ogólniej między Mięguszami a Szpiglasem, w sąsiedztwie Mnicha.

Przełęcz kiedyś zwana Zawracikiem, swoją aktualną nazwę dostała na cześć słynnego Polaka, współtwórcy Towarzystwa Tatrzańskiego, popularyzatora Zakopanego, lekarza, botanika, działacza społecznego i politycznego, etc. etc. prof. Tytusa Chałubińskiego.

Dzień zaczął się dla nas pięknie i słonecznie, a już na dojeździe, z okna busa mogliśmy podziwiać niecodzienny widok przelotu balonów z Tatrami w tle.

Na szlak ruszyliśmy standardowo, z parkingu na Palenicy Białczańskiej.

Po zakupieniu biletów ruszyliśmy asfaltem w stronę Morskiego Oka bez większego tłoku.

Na chwilę przystanęliśmy posłuchać grzmotów Wodogrzmotów 😉

Chwilę później, podgrupa mająca w planach dołożenie Szpiglasowego Wierchu, odłączyła się w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich.

Reszta kontynuowała drogę w stronę Morskiego Oka.

W drodze wywiązała się oczywiście debata nad losem koni i sensownością przewozów fiakrami 😉

Konie przemknęły niewzruszone, nie włączając się w dyskusję. Ciekawe co sobie myślą…

Przy Morskim Oku szybkie zdjęcie z banerem..

i przeskok na szlak żółty (Ceprostradę) w stronę Szpiglasowej Przełęczy…

zostawiając Morskie Oko po lewej stronie.

Widok na Mnicha od strony Morskiego Oka jest monumentalny. Ze szlaku na Wrota Chałubińskiego będziemy mieli okazję obejrzeć ten szczyt z wielu stron.

Mnich - widok od strony Morskiego Oka

Kolor Morskiego Oka zachwycał

Po krótkiej przerwie nad strumieniem…

… ruszyliśmy dalej po wielkich głazach Ceprostrady.

Nad Rysami zauważyliśmy szybowiec…

Jest duża szansa, że za sterami siedział Sebastian Kawa, wielokrotny mistrz świata w szybownictwie i wielki fan Tatr.

Obowiązkowe zdjęcie z Mnichem 😉

Mnich - Tatry

Na zbliżeniach widać grupę zdobywców i pojedyncze postaci taterników atakujących szczyt różnymi drogami.

Po chwili wędrówki zza Mnicha wyłonił się jego „brat bliźniak” 😉 – Zadni Mnich.

Następną przerwę zorganizowaliśmy sobie przy rozstajach szlaków, gdzie od żółtego (prowadzącego na Szpiglasową Przełęcz), odbija już czerwony prowadzący na Wrota Chałubińskiego.

Cel naszej wycieczki, był już wyraźnie widoczny.

Po drodze minęliśmy tatrzańskie „lodowce” ;-). Pisane w cudzysłowie oczywiście, bo lodowczyki to tylko cień wspomnienia dawnych lodowców.

Wrota Chałubińskiego

Po minięciu Stawów Staszica, szlak zaczyna piąć się w górę.

Zygzakiem przemierzamy trawiasto piarżysty żleb.

Rzucając od czasu do czasu okiem na Mnicha, którego „plecy” pokazują łatwiejszą technicznie alternatywę dotarcia na szczyt.

Końcówka podejścia na przełęcz jest bardziej stroma, ale bez trudności technicznych.

We wrotach, jak to we wrotach, trochę przeciąg 😉 zatem do zdjęcia niektórzy woleli zarzucić na siebie coś cieplejszego.

Na przełęczy swoją książeczkę członkowską odebrała Sylwia. Witamy w naszych szeregach i gratulujemy! 🙂

Ciekawostka: książeczka odebrana w 2022 roku na wysokości 2022 m n.p.m. 😉

Wrota Chałubińskiego - widok z przełęczy

Panorama z Wrót Chałubińskiego nie jest specjalnie okazała. Koprowy Wierch zasłania dalsze pasma nie ukazując swojego szczytu. W dolinie za to ładnie prezentuje się Wyżni Ciemnosmreczyński Staw (słow. Vyšné Temnosmrečinské pleso).

Panorama w drugą stronę sięga Tatr Bielskich. A wprawne oko (lub duży zoom w aparacie) potrafi sięgnąć nawet Pienin. Panorama Tatr z Trzech koron jest znana, ceniona i popularna.. Poniżej zdjęcie z naszego ostatniego wyjazdu w Pieniny 🙂

Natomiast widok w drugą stronę wygląda tak:

Niestety szlak na Wrota Chałubińskiego to „ślepa uliczka”. Szlak po Słowackiej stronie został po drugiej wojnie światowej zlikwidowany i zejście Piargową Doliną do Ciemnosmreczyńskiej Doliny nie jest obecnie możliwe. Zatem po chwili przerwy ruszyliśmy w drogę powrotną po swoich śladach.

W drodze powrotnej znaleźliśmy również czas na sfotografowanie Tatrzańskiej flory..

… i fauny…

Tempo wycieczki mieliśmy na tyle dobre, że korzystając z dobrej pogody część osób postanowiła dołożyć jeszcze Szpiglasowy Wierch, a część okrążyć Morskie Oko.

Większość z nas zajrzała dodatkowo do ulubionego Schroniska w Dolinie Roztoki.

Podsumowując. Trasa ciekawa, atrakcyjna ze względu na możliwość podziwiania Morskiego Oka, Rysów, Mięguszy oraz szczególnie Mnicha, bez trudności technicznych. Przy dobrej pogodzie i w dobrej kondycji warta do łączenia ze Szpiglasowym Wierchem.

Mapki tras:

Pełna galeria zdjęć:

Fot.: Sebastian Łasaj, Danuta Romańska, OK, Zygmunt Haręza, Sławomir Bigos

Opracowanie Tekstu: Sebastian Łasaj

Przydatne odnośniki:

No comments yet.

Leave a comment

Your email address will not be published.