Jeżeli prawdą jest to, że człowiek wzrasta mierząc się z przeciwnościami i swoimi słabościami, to wycieczkę na Świnicę przez Zawrat możemy zaliczyć do tych z grupy rozwojowych. Przyszło nam bowiem mocować się nie tylko z banalnym dyskomfortem pobudki w środku nocy, ale przede wszystkim z fatalizmem prognoz, które praktycznie od kilku dni nadgryzały naszą nadzieję na piękne widoki z grani, a nad samą wspinaczką postawiły ogromny znak zapytania.
Z tego też powodu postanowiliśmy zmodyfikować trasę i podjąć decyzję o ewentualnym wejściu na Świnicę w Murowańcu,