Sytuacja wyglądała tak: 8 lutego 2020, godzina 22:00, po powrocie z sobotniego wypadu na Krawców Wierch – pada pomysł by w niedzielę pojechać na wschód słońca na Babią Górę. Pogoda idealna, pełnia księżyca, brak opadów. Szybka decyzja: jedziemy 🙂 Pobudka o drugiej w nocy – zdobycie Babiej od Przełęczy Krowiarki z przejściem przez Markowe Szczawiny. Niesamowity klimat! Ale było super 🙂
Poniżej trochę zdjęć i filmów 🙂