Kasprowy Wierch to słynący z pięknych widoków symbol Tatr i jeden z najatrakcyjniejszych polskich szczytów, nie mogło go zatem zabraknąć i w naszym planie wyjazdów.
Spośród kilku wariantów prowadzących na szczyt, wybieramy zielony szlak, biegnący z Kuźnic pod trasą kolejki linowej.
Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Oddział Jaworzno zaprasza swoich członków oraz wszystkich zainteresowanych na wyjazd organizowany w dniu 10 sierpnia 2024 r. w Tatry Zachodnie – Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m.)
Kuźnice – Myślenickie Turnie – Kasprowy – Sucha Przełęcz – Dolina Cicha – Nadbanske
Kasprowy Wierch – szczyt położony w grani głównej Tatr na granicy polsko-słowackiej. Szczyt góruje
nad trzema dolinami walnymi Doliną Bystrej i Doliną Suchej Wody Gąsienicowej po polskiej stronie i
doliną Cichą po stronie słowackiej.
Jeżeli prawdą jest to, że człowiek wzrasta mierząc się z przeciwnościami i swoimi słabościami, to wycieczkę na Świnicę przez Zawrat możemy zaliczyć do tych z grupy rozwojowych. Przyszło nam bowiem mocować się nie tylko z banalnym dyskomfortem pobudki w środku nocy, ale przede wszystkim z fatalizmem prognoz, które praktycznie od kilku dni nadgryzały naszą nadzieję na piękne widoki z grani, a nad samą wspinaczką postawiły ogromny znak zapytania.
Z tego też powodu postanowiliśmy zmodyfikować trasę i podjąć decyzję o ewentualnym wejściu na Świnicę w Murowańcu,
W tym roku oficjalne i uroczyste zakończenie sezonu postanowiliśmy zorganizować u stóp Tatr. Do naszej bazy U Kasi w Małym Cichym przyjechaliśmy wieczorem w czwartek unikając weekendowych korków.
Na pierwszą trasę ruszyliśmy w piątek rano. Planowane były dwie opcje:
- Brzeziny – Psia Trawka – Murowaniec – Kasprowy – Myślenickie Turnie – Zakopane
2. Brzeziny –
Kościelec (2155 m n.p.m.) przez wielu uważany za najpiękniejszy szczyt w Tatrach Polskich. Jego piramidalna sylwetka góruje nad Doliną Gąsienicową, ze względu na kształt nazywany jest polskim Matterhornem. Nazwa jednak wywodzi się od kształtu przypominającego dach kościoła.
Trafiliśmy na idealną pogodę! Jeszcze dwa tygodnie temu górne partie Tatr pokrywała warstewka świeżego śniegu, a od kilku dni przed wyjazdem i w dniu wycieczki – piękne lato. Sprzyjająca aura sprawiła, że część uczestników zapragnęła do zaplanowanego Kościelca dorzucić jeszcze dodatkowo Świnicę.
W planach mieliśmy trasę: Brzeziny – Czarny Staw Gąsienicowy – Zawrat – Dolina Pięciu Stawów Polskich – Palenica Białczańska .
Jednakże po dojściu z Brzezin nad Czarny Staw Gąsienicowy niekorzystne warunki atmosferyczne (deszcz, mgła, a nawet krótkotrwały opad gradu) skłoniły nas do zmiany planów. Zamiast na Zawrat postanowiliśmy pójść przez Karb i Przełęcz Świnicką na Kasprowy Wierch i zejść do Kuźnic.