Vel’káSvišt’ovka (2037 lub 2038 m npm) to najwyższy z położonych bezpośrednio przy Magistrali Tatrzańskiej szczyt słowackich Tatrach Wysokich. Nazwa polska pochodzi od spiskiej wsi Rakusy, której mieszkańcy posiadali tutaj tereny pasterskie. Natomiast słowacka jest kalką niemieckiego Ratzenberg czyli świstaka.
Trasa: Tatranská Lomnica – Vel’káSvišt’ovka (2038) – Zeloné Pleso (chata) – Kežmarska Biela Voda Zastavka
Na szlak wyruszyliśmy kwadrans po godzinie ósmej, zielonym szlakiem z Tatrzańskiej Łomnicy. Początkowo droga prowadziła przez las, dalej wzdłuż wyciągu gondolowego na Skalnaté pleso. Pogoda dopisała. Maszerowaliśmy w górę ciesząc się słońcem.
Postój zorganizowaliśmy sobie przy Schronisku Łomnickim (Skalnatá chata).
Schronisko słynne jest ze względu na piękną panoramę rozpościerającą się na podtarzańskie doliny, oraz na swoją historię – do niedawna jeszcze prowadzone było przez tatrzańskiego tragarza rekordzistę, Laco Kulangę. Słynny nosicz wyniósł do Schroniska Zamkovskiego (Zamkovského Chata) ładunek o masie 207,5 kg (!); sumaryczny ciężar towarów które wniósł do schronisk to ponad milion kilogramów (!)
Miło było tam się zatrzymać.
Szczególnie polecamy niezwykle wygodne sakwy.
Po odpoczynku ruszyliśmy dalej w stronę Łomnickiego Stawu.
Przy bezchmurnym niebie mogliśmy podziwiać monumentalny szczyt Łomnicy w pełnej okazałości.
Dalej ruszyliśmy czerwonym szlakiem trawersując Huncowski Szczyt w stronę Rakuskiej Czuby.
Na szczycie Rakuskiej Czuby – celu głównym naszej wycieczki swoją legitymację odebrała nasza nowa czlonkini Aneta 🙂
Północne zbocze Rakuskiej Czuby okazało się mniej przyjazne niż południowe. Przeszliśmy na zimową stronę mocy.
Oslonięte od słońca skały w kilku miejscach okazały sie solidnie oblodzone. Trzeba było zachować uwagę i czasami obchodzić niebezpieczne miejsca.
Przejście fragmentu zabezpieczonego łańcuchami przy wodospadzie budziło szczególnie dużo emocji. Pomogliśmy w tym miejscu mniej doświadczonej słowackiej turystce bezpiecznie przejść najtrudniejszy odcinek.
Zielona Dolina Kieżmarska to jedno z najpiękniejszych miejsc w Tatrach. Zawsze miło zatrzymać się w tamtejszym gościnnym schronisku by sycić się widokami.
Po przerwie ruszyliśmy dalej żółtym szlakiem Doliną Kieżmarskiej Białej wody w stronę parkingu. Oświetlone zachodzącym słońcem Tatry Bielskie wyglądały bajkowo.
Do mety dotarliśmy zgodnie z planem jeszcze przed zmierzchem 🙂
Podgrupa mocniejsza zrealizowała przedłużoną wersję trasy, dokładając jeszcze Biały Staw Kieżmarski (Veľké Biele pleso) i Schronisko pod Szarotką (Chata Plesnivec) z metą w Tatrzańskiej Kotlinie.
Zapraszamy do obejrzenia galerii 🙂
Fot.: Sebastian Łasaj, Kinga Zarębska, Zygmunt Haręza, Artur Jarzynka, OK, MS.
Opracowanie tekstu: Sebastian Łasaj
No comments yet.